Prohokej.pl

MAciek_Poczta

Jak już pewnie wiecie zmieniły się przepisy w polskim hokeju. Na pewno poprawia widowiskowość oglądania meczu podczas remisu, ale też nastąpią duże zmiany podczas sędziowania. Co sądzicie o nowych przepisach??! piszcie... Smile

Gocu

hmm... moim zdaniem cięzko sie wypowiedzieć o tych zmianach na teraz. na pewno nie można ich ślepo krytykować. dzięki Bogu, że zniesiono kary za ilość żółtych kartek. kontrowersyjne wydają się te kartki dla kierowników i trenerów, które osłabiają drużyny.

jednoznacznie nie podoba mi się zawyżony przedział kar za złe zachowanie kibiców. nie tędy droga. nie dość że nie mamy kibiców, to jeszcze będziemy karać kluby za to, że jacyś przyjdą. szok...

pomysł z tymi karnymi zagrywkami może być ciekawy. z tego co wiem funkcjonuje w lidze niemieckiej. chciałem dowiedzieć się czegoś więcej o motywach kierujących władzami PZHT przy wprowadzaniu tej innowacji, ale chyba nie czują się w obowiązku aby odpisać na mojego maila...

damian99

Każda zmiana przpisów które grę w hokeja zrobi ciekawszą i bardziej widowiskową jest jak najbardziej wskazana byle je wymyślali ludzie którzy znają tą dyscyplinę i wiedzą co jest możliwe w grze oraz może ją udoskonalić i uatrakcyjnić.Różnicę w znajomości tematu widać wyrażnie w wydanych równolegle z tymi zmianami informacji o zmianach w regulaminach kar PZHT.Jedna ciekawa i warta naśladownictwa (eliminacja remisów i karna zagrywka)druga pokazująca zupełny brak wiedzy o klubach i specyfice dyscypliny a także realneyci i możliwości egzekwowania tych zarządzeń.Czysta utopia.A może wreszcie "centrala hokejowa"weżmie się za sprawy bardziej realne np. weryfikacji przez prawdziwych fachowców (a nie kolesiów)kwalifikacji naszych sędziów ,głównych sprawców nie zawsze pozytywnych reakcji i zachowań naszych trenerów,działaczy oraz SYMPATYKÓW których jest tak wiele że szkoda ich jeszcze utracić przez bezkarne tolerowanie ich niekompetencji i arogancji przez władnych w PZHT.Te wszystkie zmiany w karach przedewszystkim chronią sędziów -tylko przed czym i przed kim ,przed rodzinami grających?To już jest kompletna głupota.

morony

Może tak w ramach zmian i profesjonalizacji po meczu trenerzy wspólnie wypisali ocenę pracy sedziów.Czy można by było potem na Prohokeju przeczytać i oceniać poszczególnych sędziów.Na koniec sezonu przyznawane by były tytuły najlepszego i najgorszego sędziego.Co Wy na to.

MAciek_Poczta

fajny pomysl Smile

damian99

Tylko kto dopuści aby go wprowadzić w życie?Przecież bezwzględne prawo robienia co chce (szczególnie opiniowania i krytykowania) i jak chce ma tylko jedna osoba.Znający hokej wiedzą o kogo chodzi.

Gocu

mysle ze w nowej formule Prohokeja bedziemy sie nad tym powaznie zastanawiac. teraz nie mamy nawet pomyslu na atrakcyjne umieszczenie tego na stronie. pomysl na pewno ciekawy.

morony

Damian przecież znając PZHT nigdy by się na to nie zgodziło.Jedna kartka pare zdań,potem na forum i można się dowiedzieć czy wszechwładni znają przepisy i jak je interpretują.Na końcu jakaś punktacja 1-10.Sędzia z największą liczbą pkt.dostaje np.dyplom.Nad "nagrodą" dla ostatniego pomyślcie i piszcie.
Nie jest to nic trudnego i niezgodnego z przepisami,przynajmniej tak mi się wydaje.

damian99

Morony,ja myślałem o poważniej ocenie pracy sędziów.Jeżeli to ma być zabawa to inna sprawa.Znając jednak poczucie humoru naszych sędziów i ich zwierzchników możo to mieć opłakane skutki przdewszystkim dla klubów.Warto o tym też pomyśleć.

morony

Poważnie to tym problemem powinien się zając PZHT,ale predzej wygramy z Holandią niż tak się stanie.Może jest to zabawa ale jedna ocena sędziów przez dwie strony daje jakiś obraz poziomu jaki prezentują.Gdyby tylko udało się poprawić "prace" jednego sędziego to byłby to sukces.Zawodnicy trenują a sędziowie powinni dbać o poprawienie swoich wiadomości i to nie tylko na konferencjach w Poznaniu ale też obserwować turnieje, mistrzostwa jak chocby te aktualnie rozgrywane.

Gocu

co do nowych przepisów, to można śmiało powiedzieć, że zawodnicy dalej maja duże problemy z autozagraniem i zakazem wgrywania piłki w półkole bez przebiegnięcia z piłką 5 metrów między 22 a półkolem... pewnie z czasem będzie lepiej:)

ysy

No i widzisz Gocu, tu się kłania interpretacja przepisów, ponieważ to nie zawodnik ma przebiec 5m tylko piłka ma się przetoczyć 5m, czyli napastnik może zrobić 5razy forhend-backhand każdy na odcinku 1m każdy i zacentrować nawet bez ruszania się z miejsca:).

Gocu

ysy

Niestety sam widziałem na oczy jak jedne z zawodników to zrobił Smile

. czasami jest tak że obrońca podchodzi ale nie atakuje bo boi się iż wtedy zostanie wykiwany, więc staje i się czai, a wtedy piłeczka się toczy i sru centra:).

Gocu

no okej, przyznaje rację. przekonałeś mnie:)