Prohokej.pl

Gocu

W komentarzach na Prohokeju pojawił się pomysł stworzenia związku zrzeszającego (sądze, że w formie stow.) kluby hokejowe, w celu obrony ich interesów, przed wieloma decyzjami zarówno PZHT, jak i zapewne władz lokalnych etc. Tak zrozumiałem ideę. Póki co podchodzę do tego sceptycznie, bo jakoś nie widzę tutaj pola do popisu, ale może inicjator/rzy pomysłu rozwiną tu myśl i przejdziemy do konkretów. Zapraszam do dyskusji:)

Rajmund Plawgo

Zgłaszam się Smile

Przyznaję, że podałem taki pomysł w jednym z komentarzy. Trochę dziwię się, że nie widzisz tutaj pola do popisu. Kilka przykładów:

1) Prohokej.pl pisał o braku jakiejkolwiek dyskusji podczas wyborów nowych władz PZHT. Nie było żadnych uwag, komentarzy, niejasności. Wszyscy siedzieli cichutko i bali się wypowiadać, żeby czasem ich klub nie ucierpiał po wyborach. Ustalenie wspólnego stanowiska klubów daje podstawę do takich wypowiedz i pozwala odważniej brać w dyskusji. Jak napisał ~Zenon: w jedności siła. Proste.

2) Wiele osób nie zgadza się z systemem kar i obciążeniami klubów. Jeżeli zacznie "stawiać się" władzom jeden klub, to mu się podłoży wtedy kilka kłód, żeby odechciało się krytyki. A co jeśli ten sam problem przedstawi 75% klubów ligowych? Proste.

3) Jako nowy człowiek w hokeju na trawie czytam często opinie z różnych stron o braku dialogu PZHT i klubów. Mamy zatem kolejne zadanie dla związku.

4) A gdyby tak dzięki porozumieniu klubów, które przecież same wiedzą, gdzie leżą podstawowe problemy hokeja, utworzyć w przyszłości hokejową Ekstraklasę czy Polską Ligę Hokeja na Trawie, tak jak to jest np w piłce nożnej czy siatkówce? Wówczas samemu można zająć się organizacją rozgrywek ligowych, systemem sędziowania i karania itd. (jako analogia: PZHT = PZPN, a PLHT = Ekstraklasa SA). Kto w tym momencie się śmieje, niech zapozna się z najnowszą historią siatkówki w Polsce.

To takie skojarzenia "na gorące", zarówno proste, jak i bardziej "górnolotne". W moim życiu zawsze stawiam sobie wysoko porzeczkę. Nawet, gdy jej nie przeskoczę, to i tak osiągnę więcej niż inni. Tego się trzymam od bardzo dawna.

Gocu

Ja mimo wszystko będę polemizował Smile

Rajmund Plawgo

Teraz ja zacytuję:

"Przyznam, że to nie do końca zrozumiałe dla mnie, bo to oznacza, że sugeruje Pan ewidentny brak obiektywizmu władzom PZHT, a tutaj pojawia się konflikt. Ja na przykład mogę to zarzucić PZHTowi, ale w kontekście pojedynczych, nieprzemyślanych decyzji, a nie permanentnego prześladowania jakiegokolwiek z klubów".

Czy na prawdę wierzy Pan w to, co Pan napisał, czy też interes portalu wymaga od Pana "politycznej poprawności"? Wink

No przecież ewidentną reakcją na krytykę ze strony jednostki, zwłaszcza na naszym polskim gruncie, jest jej udu...nie (przepraszam, ale tylko ten wyraz tutaj pasuje). I nie jest istotne, czy chodzi tu o klub, czy też o osobę. Począwszy od Prezydenta RP, a na zwykłym Kowalskim skończywszy - wszyscy tak robią. To jest przecież normalna ludzka reakcja pt. "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie". I tego właśnie dowodem jest absolutny brak dyskusji podczas zjazdu wyborczego, to dlatego tak wiele osób chętnie wypowiada się anonimowo w komentarzach na prohokeju, a nie uczyni tego publicznie.

Swoją drogą, ja mam łatwiej, ponieważ nie reprezentuję klubu, który musi mieć licencję PZHT i to co robię i mówię dzisiaj dotyczy bardziej przyszłości. Żeby też nie było wątpliwości: nie twierdzę, że PZHT kogoś szykanowało albo szykanuje. Moja opinia jest tylko domysłem, dlaczego nie ma otwartej dyskusji live, gdy jest na nią czas.

Gocu

nie no i właśnie ja się zgadzam z tym - żeby nie było niedomówień - że decyzji nieobiektywnych, złośliwych i krzywdzących trochę by się znalazło, ale teraz stawiam pytanie, czy np. PZHT kogoś wzięło sobie na cel i permanentnie go szykanuje, czy wynika to z głupoty jakiegoś działacza/działaczki, który po prostu jest małym człowiekiem.
jeśli prawidłowa jest odpowiedź numer 1. wówczas trzeba się zastanowić nad sensem ciągnięcia tego hokejowego wózka. jeśli chodzi o przypadkowe, pojedyńcze decyzje małych ludzi, za którymi nie stoi związek w sensie całej grupy, która krzywdzi dany klub, to wypada wprowadzić kosmetyczne poprawki.

warto dodać, że zawsze denerwuje mnie w tym kontekście, gdy opowiada się, że PZHT faworyzuje tych, a Ci mają gorzej, a tamci to jjuż w ogóle. cóz - nigdy nikomu się nie dogodzi, a teorie spiskowe to coś, czego bardzo nie lubię, bo w większość nie wierzę Smile

co do interesu - z czystym sumieniem informuje, że Prohokej obecnie w żaden sposób nie jest uzależniony od PZHT - ani obietnicami, ani jakimś układem, ani tym bardziej finansowo
pozdrawiam:)

zenon

Witam serdecznie!!! moja wypowiedź w komentarzach wiąże się z problemami z rozliczaniem pieniędzy z otrzymywanych dotacji - nikt nie rozliczy mi tego że musiałem zapłacić karę do pzht!!!
Gocu pisał o tym iż seniorzy są sponsorowani poproszę o przykłady i kwoty od sponsorów!!! siedzę w hokeju już 26 lat od jakiegoś czasu jestem w klubie osobą od wszystkiego i wiecie co zauważam? z roku na rok poprzez działania pzht odechciewa mi się pracy w tej dyscyplinie!!! My w terenie wypruwamy sobie żyły by zdobyć pieniądze na posiłki dla zawodników podczas wyjazdów a oni wprowadzają limit kartek, wymieniać można by bez liku ale nie o to chodzi tylko o rzeczową dyskusję i pomysł jak to uzdrowić!!! Uważam że kluby nie mogą dłużej pokornie uchylać karku przed pzht, że związek musi liczyć się z klubami!!!

zenon

Gocu !!! znałeś sprawę Karola Majchrzaka i Pocztowca od podszewki więc nie pisz że nikogo związek nie faworyzuje!!! Rogowo odwoływalo się od decyzji jak mi wiadomo ale nie stać ich było by wpłacić 2.500 zł za rozpatrzenie odwołania!!!wrócę na forum później gdyż muszę uciekać na trening!!!
Pozdrawiam!!

Gocu

a tutaj to pełna racja dlatego mówie, że pewne osoby musiały jakoś wpłynąć na dziwną decyzję związku w tej kwestii.
sprawa Karola była absurdalna nie wnikając w fakt kto zawinił i jak to po kolei było. absuralny i śmieszny był werdykt: winny w sprawie okazał się każdy co uczyniło "rozstrzyganie" tego absurdalnym, bo chodziło o to, aby zadecydować kto był niewinny.

tutaj przykład idealnie pasujący akurat pod tezę Pana Rajmunda, bo dowalono finansowo każdemu...

pozdrawiam

Rajmund Plawgo

2500 zł za rozpatrzenie odwołania???!!!!!!!! To jest kasa, którą rocznie wpłaca zupełnie niezły sponsor np. na drużyny juniorskie. I PZHT nie ma żadnych zahamowań, żeby wyprowadzać tę kasę z klubu? I to mają być uczciwe reguły zarządzania sportem??? Nie dziwię się, że hokej jest w takiej kondycji.

Zadam przy tej okazji pytanie: co poza prawem do udziału w rozgrywkach ligowych otrzymuje klub od PZHT nabywając licencję? Na prawdę pytam z ciekawości.

Gocu

nie otrzymuje nic jeśli chodzi o wymierne korzyści. PZHT zajmuje się bardziej aspektem administrcyjnym

2500 zł za rozpatrzenie odwołania ? hmm... dobrze, gdyby wypowiedział się ktoś z PZHT...

Rajmund Plawgo

No to nic tylko powołać Ekstraligę. Kluby się same "poadministrują" Smile

Poza tym łatwiej wtedy prowadzić wspólny marketing, rozmawiać ze sponsorami, próbować sprzedać (na początek nawet za symboliczne kwoty) prawa telewizyjne. Także sędziowanie mogłoby być wówczas w gestii Ekstraligi. Warunek konieczny: w spółce wszystkie drużyny mają identyczną ilość udziałów i równą liczbę głosów. To nie mrzonka, to wymóg przyszłości.

A PZHT niech się wtedy zajmuje reprezentacją.

zenon

Panie Rajmundzie!!! pomimo apelu Goca poza nami trzema nikt nie zabiera głosu w tej sprawie a na pewno większość ludzi związanych z hokejem przegląda codziennie Prohokej - przykre.... Wygląda na to iż pewnie nie ma problemu dla pozostałych, może wychodzą z założenia że nie jest tak źle by nie mogło być gorzej, jakoś dadzą radę!!!! dla mnie jak nic się nie zmieni to koniec przygody z hokejem, ale że mnie nie ma pewnie i tak nikt nie zauważy!!! zaznaczę tylko że moi wychowankowie grają w seniorskiej reprezentacji Polski i z tego jestem najbardziej dumny!!!

Gocu

doctorzomp

Niestety spóźniłem się do dysputy, przepraszam, ale mam zawoloną głowę pracą nad kampanią reklamową, poligraficzną, pewnej wielkiej firmy, która ma tę wadę i zaletę jednocześnie Wink

, że jest wielka!!
ale z tego co wyczytałem nie miałbym niestety wiele do powiedzenia:(.

pozdrawiam i będę czujny:)

ps. moja prośba - PROSZĘ NIE ZNIECHĘCAĆ SIĘ I PORZUCAĆ HOKEJ ZENONIE!!!! TO BYŁBY WIELKI BŁĄD!!

morony

Witam wszystkich. Nie ma co klepac w klawiature tylko brać sie do roboty.Nie mam pojęcia o takich sprawach ale ktos kto ma jakieś doświadczenie niech sprawdzi czy byłaby możliwość powstania takiego związku,napisąć w ogólnym zarysie statut,zadania i wtedy zebrać kluby aby dopracować szczegóły.Od powstania PROHOKEJA tylko piszemy ,uzalamy i psioczymy na wszystko co związane z PZHT, ale nie jest coraz lepiej tylko gorzej.Wniosek jaki mi się nasuwa to taki że w PZHT czytają co piszemy tylko że Oni wiedzą lepiej.